A z tym całym dżastinem - ja dowiedziałem się, że takie coś istnieje z tego forum. Nie wiem po ile lat mają ci, którzy się tym tutaj ekscytują, ale radzę wrzucić na luz. Odkąd pamiętam takie gówno (gówno jako produkt komercyjny, ludzi tak nie nazywam) gdzieś sobie istnieje i przyzwoitym rozwiązaniem jest żyć i mieć to w dupie zamiast odławiać... Miną ze trzy lata, chłopakowi zaczną wyrastać łoniaki, głos się zmieni, ryj będzie mniej dziecinny przestanie być taki medialny... i zniknie z waszego horyzontu, a w jego miejsce wejdzie następny, bo natura nie znosi próżni.
Jaka kurwa ekscytacja? Mnie to pierdoli, bo kolo nie jest w kręgu moich zainteresowań muzycznych ani żadnych innych. Trafiłem na pigmeju na link w pewnym pojebanym temacie o rozwalaniu gitar, to zapodałem...
Powstaje jednak pytanie - po jakich stronach wy chodzicie i co oglądacie, że wiecie, że takie coś istnieje? Siedzicie codziennie po parę godzin przed disnej czanel?
Jakby nie fora ss.pl, pigmej czy basscity, to bym nawet o typku nie słyszał...