Fenderek niestety do metalu nie nadaje się ani trochu. Głośny to on jest ale nawet z jakąś kostką porządna brak mu miensa. Ta firma tak ma poprostu.
Skoro chcesz grac doom czy jakiś tam crowbar ( +11002 ), wiesz kirk gra na randallu rg100 takim samym jak miał dime co jest uwazane za szrota na amierykanskim rynku wtornym jednak jest to najlepszy tranzystor ever chyba. Na twoim miejscu kupił bym porządnego dużego tranzystora co ma wygar i dużą moc i ewentualnie kombinował z kostkami.
co do Randalla to jego brzmienie jest świetne , pantera jeden z moich ulubionych zespołów , ale nie pakuje sie w thrash czy jais tam pospolity metal , bo tego jest bardzo dużo.
Pewnie opowiadałem tę historię, ale tu pasuje idealnie. Grałem kiedyś w kapeli X i na jednym z koncertów grała przed nami support kapela Y. Ja ze swoim niewyszukanym zestawem typu tani head Peaveya, paczka Soundmana i stary Charvel. Przyzwoicie, ale bez szału. I nagle gitarzysta z kapeli Y wyciąga swoje graty - dwa Gibsony Les Paul Standard Plus, halfstack Mesy i pedalboard wielkości ca. metr na dwa, na którym miał zainstalowane efekty Fulltone, EH, MXR, generalnie same efekty były warte więcej niż cały mój rig. Aż zjarałem buraka ze wstydu. A potem się okazało, że koleś przez cały koncert grał jednym chujowym soundem, który brzmiał jak byś wrzucił adapter Bambino do studni, efektów w zasadzie nie deptał, a i umiejętności miał nie bardzo imponujące. Bałns, lans i breloczki, a ani soundu ani techniki.
Kumpel, który jest realizatorem też opowiadał jak robił jeden koncert i przyjechał jeden łeb, który wyciągnął tele z Custom Shopu, Gibona SG wysokiego, tc G-system, piec Mesy i zagrał tak kurwa żałośnie jakby wczoraj nauczył się 3-go akordu.
Czad
Wiesz mi nie chodzi o to żeby miec wyjebany piec pod sam sufit. tylko chce mieć coś co moge spokojnie nazwać PIECEM
nie MARSZALEM PIERDZIWAKĄ:) do np tego H*K od Dom?n'a na pewno bedemogl spokojnie przystawić mikrofon nie bojąc się o to że jebne siarą ,że az ludzie wyjdą z lokalu:) bylem juz na takim słupskim koncercie, kapela nazywa sie Friends of ufo, Dziewczyny mają piece z glosnikami 6"max 8" no i żę tak powiem nie da się tego wytrzymać:)