No, to trzeba będzie, terrorku, zobaczyć!
Byłem w kinie na najnowszym
Predatoru. Nawiązuje do klasyki (czyli jedynki), nie jest zły, a to już sporo

... Jest parę akcji typu deus ex machina, chuj wie po co i na co i jak. Świetna rola Fishburne'a. Postaci są ledwie zarysowane - to było dobre w 1986r. przy okazji drugiego
Obcego 
Niby koncepcja jak Cube, ale gdzie tam. Podsumowanie - wracając z kumplem z kina nawet nam się nie chciało gadać o tym filmie.
5-6/10 Za to polecam
Stan Gry (State of Play), 2009

Tzw. klasyczne kino kryminalne. Znów nie ma wybuchów itd.

, ale napięcie jest systematycznie budowane hitchcockowską metodą: bum! a potem jeszcze mocniej. Pokazuje pracę dziennikarza śledczego, jest osadzone w realiach, postaci są żywe, autentyczne. Parę zwrotów akcji, tak, jak trzeba

. Dobre kino:
7,5/10