HL2, episode one, episode two,
Żadna gra nie napędziła mi tyle strachu co ta w misji w Ravenholm. 
Słcuhawki + wieczorek + Fear pierwsza część...i kazda gra wydaje się dziecinna. Poziom "We don wanna go to ravenholm" z HL2 przy fearze wygląda śmieszniutko ;d Chociaż trzeba przyznać że jak nie grałem wtedy jeszcze w Feara to miało mega klimat i sprawiało zajebiste wrażenie. Zwłaszcza Szybcy przeciwnicy wspinający się po rynnach. Podobny klimacik jest w Episode Two gdzie chodzi się po opuszczonej kopalni....polecam Episode two...episode one-szkoda na nią czasu ale trzeba w końcu znać fabułe....EP2 miażdzy natomiast tak samo jak podstawka i ma dużo lepszą grafike przy uzyciu tego samego silnika graficznego.
Dlatego też sugeruje zakup orangeboxa. Bardzo fajny pakiet....no i
TEAM FORTREES 2. Pamietam że jak byliśmy w studiu nagrywać EP to nasz drugi realizator ciągle o tej grze mówił i w przerwach pokazywal filmiki na YT....wtedy się z niego śmiałem....dzisiaj go rozumiem

Wciagą, uzależnia, otumania
