Nie zgodzę się z tą opinią, niestety. Dla mnie Doom był do bólu przewidywalny i mierny, a ta "scana a'la FPS"... no, nie przemówiła do mnie; ja tak w FPSy nie gram
Znam kilka osób którym się ta scena nie podobała... wszystkie są kobietami
Już piszę podanie o zmianę płci.
Nie mówię, że była zła, po prostu nie tego się spodziewałem. Trąbili od paru dobrych lat przed zrobieniem filmu, że będzie megagenialna sekwencja wzorowana na Dumie z perspektywy pierwszej osoby, no i wyszło tak sobie. Może moja percepcja ostatnich scen została zaburzona przez dupność całego filmu, no ale nie oszukujmy się: wisienka na torcie z gówna nie uraczy wiśniowym smakiem.