Miałem niewątpliwą przyjemność testować ten wzmak, jeszcze w fazie pre-beta i zasadniczo nie mam pytań. Kolega Bash jest człowiekiem skromnym i skrytym i nie powiedział Wam, że nagrywał na tym piecu gitary do swego zadzierzystego bandu. Zaprawdę powiadam Wam - nie potrzeba stuwatowca w studio, żeby osiągnąć znakomity efekt. Piec bardzo "gryzie", ma iście marszalowski przecinający środek, w przeciwieństwie do onego z dużą "kulturką" i bardzo dużo gainu, który oczywiście nie jest specjalnie spektakularny, gdy gracie w chacie na kanapie, ale uwierzcie mi - mikrofony to lubią, poza tym do takiego soundu trzeba dojrzeć. Knuj, knuj Chłopie, któregoś dnia będę bezlitosny i poproszę Cię o piec z moich najmroczniejszych koprofilskich fantazji;) Chwilowo jestem pod dużym wrażeniem.
pozdro
Ano nagrywaliśmy. W Sonusie. Najpierw poszedł w ruch sajdzik i selena, ale z racji dużych mocy i paki 2x12, ciągle coś nam nie pasowało. Bro wyciagnął prototyp Studio i szczęki nam poopadały...
Obie gity nagrane na Studio. Jedna to gibolek standard a druga mój tele jim root.
Ogólnie wyszło dość miażdżąco, ale po próbkach słychać, że wzmak po dopieszczeniu nagrywa jeszcze lepiej.
Bro używa go na próbach teraz, ja gram na jego kopii pleksy dopalonej kopią OCD;) i dajemy rade:D
Zadzierzystego?