Autor Wątek: [NAD+AD]Bash Studio Head 20 + Engl  (Przeczytany 7116 razy)

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
[NAD+AD]Bash Studio Head 20 + Engl
« 03 Lip, 2011, 00:33:09 »
Zauważyłem, że można wrzucić sobie coś takiego jak new amp day, widzę, taki mały forumowy onanizm  ;D Z racji tego, że tematy są kupa warte bez fot, foto poglądowe:



(więcej zdjęć na życzenie, no chyba, że zabiorą mi aparat :) )

Na zdjęciu (dla niekumatych :D ) wszystkie moje graty:
Engl Powerball
Bash Sidewinder MK4+
Bash Studio Head 20
Engl Pro Slanted V30
Buzzaro 1x12 Eminence Legend 1218 (zmieniony z Eminence Man O War - tanio sprzedam :P )

----

Pewnego pięknego dnia, popchnięty większą ilością gotówki/potwornym bólem pleców postanowiłem zainwestować pieniądze w jakiś mały, poręczny headzik. W swoich poszukiwaniach kierowałem się kryteriami cena/jakość/brzmienie, a właściwie "hi-gainowość".  Miałem i znałem już Sajda, więc wybór padł na Studio Heada 20 i są to jedne z lepiej zainwestowanych pieniędzy w moim życiu. Jadąc po odbiór, cały czas miałem na uwadze moje biedne plecy i świadomość tego, że jeżeli SH20 jest ciężki, to nieco utopiłem pieniądze. Nie zawiodłem się. Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy mogłem podnieść tego heada bez zgrzytu i cierpienia. Co więcej, sam wzmak brzmieniowo nie ustępuje swojemu większemu "bratu" - brzmi wykurwiście, zarówno na 4x12 jak i 1x12. W końcu znalazłem swój zestaw na próby - paczka 1x12 + sh20, chociaż myślę, że jakiś koncercik też ze mną zaliczą. Wszystko bez problemu mieści się do samochodu, jest małe, poręczne i czy już wspominałem? Brzmi wykurwiście. ;D Wpinałem go też w power amp Powerballa, brzmienie nabiera wtedy nieco innego charakteru, mniej Bashowego, ale dalej na duuży plus.

Uważam, że w kwestii samego brzmienia to temat był tyle razy wałkowany, że ja już nie muszę :) Sh20 brzmieniowo jest mesowy, ale z nieco inną dynamiką.

Tyle w kwestii NAD.

Co do reszty sprzętu, proszę o wypowiedź czy robić porównanie Power vs Sajd vs Studio. Jeżeli będzie zapotrzebowanie, to napiszę moje subiektywne odczucia odnośnie tych wzmacniaczy i ich zastosowań w moim przypadku wraz ze zdjęciami i jeżeli będą możliwości to próbkami.

Ogólnie mam też w planach "mały hi-gain fest" czyli test porównawczy (wtedy już na pewno z próbkami) Power vs Sajd vs 5150 vs co tam jeszcze uda mi się załatwić, w grę chodzi np. Mesa DR i ewentualnie ku uciesze gawiedzi mój SH20. Wszystko odbyło by się też na moich paczkach.

Chujem nie jestem, jak ktoś chcę ograć te graty, to niech wpada do Łomży, tylko wcześniej się umówi  :)
« Ostatnia zmiana: 03 Lip, 2011, 00:35:38 wysłana przez zerotolerance »

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Który amp wg Ciebie jest najfajnieszy? Sajda MKVI+ miałem i był wykurwisty, żałuje do tej pory, że go puściłem. Pozostałych dwóch ampów nie znam za dobrze.

Offline deathtom

  • Gaduła
  • Wiadomości: 281
Mnie by sie najbardziej widziala opinia czy test (whateva) 6505 z Sajdem, gdybys mogl/mial dostep :)
 

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
Który amp wg Ciebie jest najfajnieszy? Sajda MKVI+ miałem i był wykurwisty, żałuje do tej pory, że go puściłem. Pozostałych dwóch ampów nie znam za dobrze.

Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć Ci na o pytanie, bo wszystkie są fajne. Każdy ma swoje określone zastosowanie, Engl np zajebiście sprawdza mi się w blacku i thrashu, a Sajd w klimatach deathowych i heavy, chociaż tak naprawdę sprawdzają się we wszystkich. W ogóle to śmieszna sprawa z tym Powerballem, jak go kupiłem to pogrywałem Immortala, ze względu na to, że zajebiście słychać na nim artykulację, jakiś czas później Abbath sam zaczął używać Powerballa ;D

Mnie by sie najbardziej widziala opinia czy test (whateva) 6505 z Sajdem, gdybys mogl/mial dostep :)
 

6505 nie dam rady bo nikt z moich znajomych go nie ma, 5150 II już tak, więc jeżeli może być ten, to coś tam pokombinuję w tej sprawie.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Cholera, jaram się tym SH20 strasznie i od zawsze, ciągle kusi mnie żeby jednak odłożyć te półtora tysiąca przez wakacje i zainwestować, a mojego L6 po prostu spieniężyć i kupić pakę 112...

Zobaczymy jak będzie z kasą po wakacjach, BTW, ile czekałeś?
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
Cholera, jaram się tym SH20 strasznie i od zawsze, ciągle kusi mnie żeby jednak odłożyć te półtora tysiąca przez wakacje i zainwestować, a mojego L6 po prostu spieniężyć i kupić pakę 112...

Zobaczymy jak będzie z kasą po wakacjach, BTW, ile czekałeś?

Jakiego masz tego L6? Czekałem ze 2-3 tyg. ale ja miałem specjalny deal z Szymonem. Wiem, że teraz miał zrobić/zrobił ~20 sztuk dostępnych od ręki, więc jak się pospieszysz to może załapiesz się bez czekania :)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Spider Valva zmodowanego na bycie jeszcze bardziej lampą. W zasadzie jest imo zajebisty więc kupowanie SH20 byłoby tylko fanaberią, ale jakoś tak mam, że, mimo że wyleczyłem się z uprzedzeń do cyfry, lubiłbym w pełni analogową lampę :)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
Ja jestem fanem tylko analogu, ale uważam, że fanaberie jeżeli ma się ku temu warunki trzeba spełniać. Sam mam w planach jeszcze Marshalla DSL, JCM800 zwykłego z modem Kingowskim (lampy kt88 etc), ze 2 Bashe, Bognera Uberschalla (albo kopię :P)...

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Mnie by sie najbardziej widziala opinia czy test (whateva) 6505 z Sajdem, gdybys mogl/mial dostep :)

a jaka opinia Cie interesuje (Co konkretniej chcesz wiedzieć)? Bo to kompletnie różne wzmacniacze są (miałem 5150 i Sajda)
B ( o ) ( o ) B S

Offline deathtom

  • Gaduła
  • Wiadomości: 281
@g-zs
Po wakacjach chce wydać ~3k na hi gain head, nie mam doswiadczenia z zadnym z nich. Zastanawialem się nad 6505 lub wlasnie nowym/starym sajdem, nie mam jak ograc, bazuje na probkach na YT. Chce poznac subiektywna ocene, na czym komu sie "lepiej" gralo, do muzyki jaka uprawia/-ał, plusy, minusy, roznice w brzmieniu itd, itp. Co czlowiek to opinia. Czym wiecej opinii tym latwiszy wybor, przynajmniej dla mnie :)

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
@g-zs
Po wakacjach chce wydać ~3k na hi gain head, nie mam doswiadczenia z zadnym z nich. Zastanawialem się nad 6505 lub wlasnie nowym/starym sajdem, nie mam jak ograc, bazuje na probkach na YT. Chce poznac subiektywna ocene, na czym komu sie "lepiej" gralo, do muzyki jaka uprawia/-ał, plusy, minusy, roznice w brzmieniu itd, itp. Co czlowiek to opinia. Czym wiecej opinii tym latwiszy wybor, przynajmniej dla mnie :)
Śmiem twierdzić, że 5150 to nie konkurent dla Sajda (jeśli idzie o przester, to oba brzmią zacnie i tutaj to w sumie kwestia upodobań, mnie się Sajd dużo bardziej podobał niż 5150). Sajd wygrywa funkcjonalnością i paletą brzmień, bluesa i jazz też się na tym grało i było bardzo w porzo. Poza tym Sajd ma czysty kanał świetny, a 5150 jaki ma clean każdy wie.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
@g-zs
Po wakacjach chce wydać ~3k na hi gain head, nie mam doswiadczenia z zadnym z nich. Zastanawialem się nad 6505 lub wlasnie nowym/starym sajdem, nie mam jak ograc, bazuje na probkach na YT. Chce poznac subiektywna ocene, na czym komu sie "lepiej" gralo, do muzyki jaka uprawia/-ał, plusy, minusy, roznice w brzmieniu itd, itp. Co czlowiek to opinia. Czym wiecej opinii tym latwiszy wybor, przynajmniej dla mnie :)

Przedstawię drugi koniec kija.

Jeśli chcesz grać coś więcej niż metal (czyli dżezy, blusy, gejrock etc.), to bierz Sajda lub inny piec.

Jeśli chcesz grać death metal i pochodne - bierz 5150. Dla mnie jest bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o mięso w brzmieniu. Gruz i sypiące się gwoździe na asfalt. Mega wielki punch. Ogromny headroom. Porównywałem go na moim zestawie z Sajdem (czyli kolumna engl pro 412 + setius 7 z d-activatorem) i Sajd brzmiał sucho, troszkę drucianie. Miał superszybki atak co prawda, ale takiego typowego, mięsistego "czuga-czuga" na tłumieniu strun nie szło zrobić.

Co do "siarzenia" 5150 - proponowałbym ludziom pobawić się dwiema gałeczkami - resonance i presence. ;) I przestać używać EMG81.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline deathtom

  • Gaduła
  • Wiadomości: 281
No i to jest odpowiedz. Nie chce grac nic innego jak metal. Czasem jakies Santrianie i inne Vai'ie pogram. Najchetniej bym sobie ograł 6505 ale nie znam nikogo kto by posiadal, ani sklepu. Zly jestem na siebie, ze w Thomannie nie pogralem na Bugerze i 6505 dla porownania :facepalm: . Widzialem ze Yankiel na nim gra i wlasnie o takie brzmienie mi chodzi. Mecze tak, bo chce miec swiety spokoj, wydac ta kase raz a dobrze i kompletować sobie wkoncu wlasny pedałboard, bo juz mam dosc pozyczania.

I dlatego tez ostatnio rozmyslalem sie 6505 czy Dorico. Poszukiwania wlascicieli dookola czas zaczac...
« Ostatnia zmiana: 03 Lip, 2011, 19:59:42 wysłana przez deathtom »

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Cóż, 6505 to dość chodliwy piec, więc sugerowałbym go kupić, a jak się nie spodoba - opylić. :) Tylko zauważyłem, że jest dość wrażliwy na paki i pickupy. Ja polecam ENGLa Pro 412 prostą do niego. ;) Marszałek na v30 już tak fajno nie gadał (bardziej miękki dzwięk miał, tak trochę).
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Vlad The Vampire

  • Gaduła
  • Wiadomości: 341
  • Djentelmen
Czego byś nie brał, to nie kupuj w ciemno tylko ograj przed zakupem. Jak chcesz kupić head za 3-4 kafle, to stówka na dojazd do posiadacza egzemplarza, który Cię interesuje nie powinna być problemem.

Offline deathtom

  • Gaduła
  • Wiadomości: 281
W sumie masz racje, od razu ogralbym na mojej pace ( HB na v30) i na moich gitarach.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
to jeszcze od siebie dorzucę 666 groszy.

Najpierw miałem Sajda. Piec zajebisty. Bardzo uniwersalny, każdy kanal był bardzo dobry w swojej klasie. No ale własnei, dla mnie był tylko bardzo dobry, a ja szukałem czegoś świetnego. Czysty kanal to dla mnie byl głównie kanał strojeniowy, jak to ktoś ładnie tu określił. Tak więc przesiadłem się na 5150.

Brzmieniowo 5150 to gruz, który kopał mnie po ryju z każdym szarpnięciem strun. Sajd brzmiał tez poteżnie, ale jego brzmienie okresliłbym jako bardziej piaszczyste (ale nie siejące, po prostu bardziej syczało niż 5150). Pod względem charakteru przesteru 5150 zdecydowanie bił Sajda. Jednak przewaga sajda była taka, że to był bardzo modern wzmak, w 5150 czuc mimo wszystko tę nutke vintage, nawet po podpięciu BBE. Co by nie kręcić, zawsze wzmacniacz odzywał się gdzies tam mniej lub bardziej nosowym srodkiem. Na sajdzie za to szło wykręcić za rowno żyletę jak i tłusty prawie-brown (bo całkiem brown to nigdy nie będzie, zresztą nawet konstrukcyjnie nie był chyba do tego szykowany :) )
Kanał czysty Sajda sprawiał, że odrestaurowałem swojego strato i gralem na gryfowym singlu. Powiem szczerze że mając gas na 5150 w dniu sprzedazy grając na cleanie prawie się rozmysliłem z puszczenia go dalej ;)

Mając 5150 tęskniłem za funkcjonalnością Sajda. Miał świetną funkcję aktywowania pętli dla konkretnych kanałów (konfiguracje były różne: 1,2 i 3; 1 i 2; 1 i 3, 2 i 3 etc). Jako ze nie byłem fanem efektów podłogowych z powodu konieczności deptania kilku na raz, ta opcja byla świetna, bo pomarańczowy kanał miałem do napierdalania, a na czysty i czerwony mialem pętle ustawioną, więc miałem podbarwiony clean i kanał pod solówki. W 5150 mi tego strasznie brakowało. Ale ten z kolei nadrabiał brzmieniowo

Patrząc teraz z pewnej perpektywy (od sprzedaży 5150 mineły praktycznie 2-3 lata, sajda miałem 4-5 lat temu przez jakieś 2 lata) dzisiaj brałbym Sajda ze względu na funkcjonalność. Co prawda pewnie mając Sajda tęskniłbym do 5150, ale wybierając 5150 brakowałoby mi Sajda. Jak już wspominałem, to są kompletnie różne wzmacnaicze, więc wybierając je musisz być zdecydowany, bo żaden z nich nie da Ci tego co da Ci ten drugi i one nigdy nie będą dla siebie alternatywami.
B ( o ) ( o ) B S

Offline fachmann

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 28
Pytanie do autora topiku. Czy oprocz posiadanych paczek ogrywales SH20 na innych? chodzi mi glownie o 212. Jakie wrazenia. czy mozesz cos polecic w tym kierunku?
« Ostatnia zmiana: 03 Lip, 2011, 22:18:33 wysłana przez fachmann »

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
Pytanie do autora topiku. Czy oprocz posiadanych paczek ogrywales SH20 na innych? chodzi mi glownie o 212. Jakie wrazenia. czy mozesz cos polecic w tym kierunku?

W prawdzie nie ogrywałem tego heada na 212, ale myślę że z czystym sumieniem mogę Ci polecić 212 Rectifier Mesy jeżeli chodzi o konkret, a jeżeli nie konkret to coś na Celestionach V30. Zawsze też możesz zamówić dedykowaną pod ten wzmak paczkę u Basha, z tego co pamiętam to 212 kosztuje 1600zł.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
BASH STUDIO HEAD

Zaczęty przez Bash « 1 2 ... 18 19 » Wzmacniacze i kolumny

474 Odpowiedzi
133330 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Lip, 2018, 13:35:19
wysłana przez Kokos
16 Odpowiedzi
9658 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Paź, 2010, 21:50:19
wysłana przez lis
14 Odpowiedzi
5742 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Mar, 2012, 22:50:14
wysłana przez SolarisP
9 Odpowiedzi
5396 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2011, 08:25:10
wysłana przez Zomballo
12 Odpowiedzi
5743 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Maj, 2012, 12:38:10
wysłana przez Elites