rzadko korzystam z gotowych skal, raczej wymyślam własne oparte na pasujących mi interwałach. Niestety, robię to właśnie podczas "pykania sobie na gryfie" i potem mam milion riffów, a żadnego pełnego numeru.
Coś jak ja ... skale cygańskie potem wychodzą i takie tam

500 rifów i brak gotowego numeru bo nawet przy transpozycji nie wiele się da 'złożyć'...
Ale sam kurs może być ciekawy. Dużo bluesowych rzeczy, w sumie od tego się powinno niby zaczynać

No ale potem ludzie lecą w jeezzz i już po gitarzyście

Wycięty z życia
