Autor Wątek: stoner boner rozkmina - Merlin Sabotage czy Gibson 500t? a może cuś innego?  (Przeczytany 22936 razy)

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Ja gram zamulony sladżo-stonero-dum, i też zastanawiam się nad zmianą pikapu, chociaż ludziowie dotychczas doradzali mi PAFy, a z większym outputem to Dirty Fingers i Iommi sig.
Ale zaznaczam, że gram zamuloną muzę (wiele bardziej gruzowatą niż np. batowy DeFlower) i praktycznie nigdy nie używam mostowego pikapa :D

EDIT: wstępnie pewnie łyknę merlinowego PAFa (na dżipsony mnie aktualnie nie stać) tylko nie wiem na jakim magnesie. Ktoś ma rozeznanie na ich temat?
« Ostatnia zmiana: 02 Mar, 2010, 16:31:03 wysłana przez Omlet »
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
14314 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Kwi, 2009, 21:07:41
wysłana przez hofiman
34 Odpowiedzi
23584 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Lis, 2009, 12:32:44
wysłana przez domas
9 Odpowiedzi
3752 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Mar, 2012, 21:37:24
wysłana przez JC
12 Odpowiedzi
14603 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Mar, 2014, 09:14:19
wysłana przez aciek_l
9 Odpowiedzi
2728 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Paź, 2017, 21:27:18
wysłana przez Stivo2005