Mnie wkurwiają hippie i cały Woodstock 69. Reggae też mnie niesamowicie wkurwia, do tego muszę iść na pocztę co też mnie wkurwia bo piździ niemiłosiernie. Jak zacznie dzisiaj padać śnieg to mój wkurw osiągnie stan szczytowy, i pewnie kogoś zamorduje bo nie widzi mi się spędzić 3 godzin na odśnieżaniu jak wczoraj. Jebać śnieg.