Właśnie tak czytm watek i sie zastanawiam nad waszą ofertą z której nic nie wynika.
Narazie widać; że jesteście lepszymi nauczycielami niz ktokolwiek, że wiedza kosztuje, że biznes, że macie jakiś tam sprzęt no i że cena taka sraka...
Tylko narazie nie wiadomo do kogo jest skierowana szkoła, nie wiadomo kto bedzie uczył, jak umie grać i czy wogule umie grać? moze skończył tylko szkołę muzyczną i umie z nutek ciupać, albo dawać lekcje?
Jaki sprzęt macie, itd..
Ostatnio szukam jakiegos kursu gitarowego, warsztatów, co bym się podszkolił w graniu akordowo solowym (Tommy emmanuel), żeby umieć do każdego kawałka lecącego w radio zagrac; czy to jazz czy to blus czy co tam. Oczywiście także fascynuje mnie umiejętność wszechstronnego grania wirtuozerskiego np Gutrie Gowana.O czywiście ostatnio także cwiczę try try try na 7 strunie
Ciekaw jestem czy posiadacie u siebie nauczycieli którzy tak grają.
Miałem pare lekcji u Grzesia Kapołki, znam Rudego (kiedyś u kayah na bębnach grał), miałem okazję pogadać z Radulim o tym i tamtym tak , ze co możecie nauczyć ucznia za przykladowe 1500zł w przeliczeniu na godziny?
wielkie NNNNNNNNNNNIIIIIIII
IIICCCCCCCCCCCCCC
Oczywiście jeżeli uczeń nie umie złapać G DUR no to jasne że sie coś nauczy.
Jeżeli chcecie robić biznes to jak najbardziej madra rzecz dużo ludków chce sie nauczyć grac na gitarze.Ostatnio nawet takiemu jednemu regulowałem gitarkę , chodzi do znajomego na lekcje po 3, 4 dychy za godzinę, chyba raz czy 2 razy w tygodniu. Wydał juz trochę kasy a naprawde nie widac porażajacych postępów (powiecie nauczyciel do dupy) nie do końca.