Autor Wątek: Ostatnio oglądane filmy  (Przeczytany 583010 razy)

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Odp: Ostatnio oglądane filmy
« Odpowiedź #50 20 Lis, 2009, 00:14:28 »
z rozpędu HP4 i HP5 - nic nadzwyczajnego, ale lubię czasem się odmóżdżyć. Dźwięk i obraz na poziomie, więc 6/10 można śmiało dać, mimo wszystko brakuje mi tam kilku elementów z książek.

Hannibal Rising
Tytuł sprzed roku czy dwóch. Zupełnie inny od trzech filmów o Hannibalu-Kanibalu które oglądałem dotychczas. Tamte były wymierzonymi co do cala filmami psychologicznymi, w których takie rzeczy jak dochodzenia kryminalne czy mordercy na dobrą sprawę grały role zupełnie drugoplanowe. Liczyło się tylko poznawanie Hannibala i tych, którzy się z nim konfrontowali.
Początek przedstawia się inaczej, co prawda ujawnia wiele na temat postaci Hannibala, jednak konwencja filmu jest inna - bardziej odebrałem go jako film akcji, a nie jako analizę Hannibala.
Pozycja zdecydowanie interesująca, ta konkluzja nasuwa się od samego początku. Czy gorsza od poprzednich - trudno stwierdzić, myślę że przede wszystkim inna.
Ciekawe jak na moje niewprawione oko zdjęcia, ujęcia dobre, ale to co przykuło moją uwagę, to nieco inne niż w moich dotychczasowych doświadczeniach operowanie zbliżeniami i focusem. Tutaj jest to - z braku innego określenia powiem - chaotyczne, jednak w tym wypadku służy to jako komplement - po prostu zobaczyłem coś nowego, innego, co przykuło moją uwagę.
Muzyka nie była zła - wciąż miałem wrażenie, że gdzieś to już słyszałem (w pozostałych pozycjach z serii, oczywiście) - nie jestem pewien czy to źle czy dobrze, wydaje mi się, że w porządku - na pewno nie poczułem się zawiedziony, a jednocześnie całość wydała mi się bardziej znajomą i bliską. Coś więcej będę mógł powiedzieć po wsłuchaniu się w soundtrack (filmy, o ile nic szczególnego nie wyskoczy na pierwszy plan, zazwyczaj odbieram jako całość, a nie zlepek oddzielnych elementów).
Trudno mi ten tytuł oceniać, dam mu 8.5/10, podkreślając jednak, że to pozycja dobra, jednak, jak mi się wydaje, raczej dla tych zainteresowanych Hannibalem. Bo na popołudniowy seans z dziewczyną i lampką wina raczej się nie nada.
« Ostatnia zmiana: 20 Lis, 2009, 00:16:55 wysłana przez Tolein »
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon