no przecie kierując się podanymi datami, można wywnioskować, że hitler zatryumfował czy nie?
Może to dlatego, że oglądałem ten film z miesiąc temu, może to dlatego, że oglądając nie lubię spoglądać na napisy i coś źle zrozumiałem, ale albo mi się tylko wydaje, albo na koniec filmu w planach Landy jest mowa o przekroczeniu FRONTU, co SUGEROWAŁOBY, że wojna nadal trwa.
Zresztą wystarczy trochę poczytać, Tarantino sam mówi sporo o filmie i o realiach i surrealiach historycznych fabuły.
może masz rację, ale w sumie akurat to, czy to było w tę czy w tę stronę, chyba nawet nie grało żadnej roli
Kolejny kawałek:
Four Rooms (1994)
Cztery filmy krótkometrażowe, czterech reżyserów, cztery epizody.
Jedna sylwestrowa noc, jeden główny bohater i jedna zwariowana historia.
Świetna, pokręcona fabuła, fajna muzyka i zdjęcia.
8/10
Jim Roth, Antonio Banderas, Madonna, Bruce Willis, Quentin Tarantino (również jako reżyser), Salma Hayek. Bardzo nietypowy film. śmiałem się aż bolało, a z drugiej strony po kilku obejrzeniach (w tym w sylwestra kiedyś) wciąż pod wrażeniem kunsztu reżyserów. Bardzo polecam, jeden z najlepszych filmów, jakie w życiu obejrzałem.
Ode mnie 10 kciuków
hmm.. tutaj bym się sprzeczał. pierwszy pokój był moim zdaniem wyjątkowo nieciekawy.
drugi był całkiem fajny, ale za to trzeci i czwarty były prześmieszne.
tylko trudno byłoby mi wybrać który lepszy - teksty banderasa i śmierdzące stopy, czy głupawa zabawa pijanych znajomków?