1. Bezpiecznik jest wstawiony szybki, zamiast zwłocznego. Zatłukę obsługę z elektronicznego i siostrę, która mi to kupowała.
2. Dwie lampy na końcówce, które nie działały mają popękane bańki, nie mam pojęcia w jaki sposób do tego doszło.
3. Po założeniu kompletu lamp Mesy od kumpla całość zagrała miliard razy lepiej i potężniej.
4. Czy jak założę teraz nowe lampy (były 6n3p-s, będą 6l6) to trzeba ustawiać bias?
5. Albo Yony zajechał totalnie te lampy w czasie użytkowania w co wątpię bo to by musiał ten wzmak mieć chyba włączony 24h/d albo Bash wstawił jakieś gówno zamiast lamp. No niestety ale prawda jest taka, że po 2-3 latach działania lamp w porównaniu z względnie nowymi lampami mesy(chociaż w sumie kto ich tam wie) różnica jest niemożebnie ogromna i przytłaczająca.
6. Przez te lampy wymieniłem już cały prawie sprzęt, dokupiłem trochę nowego, a to one generowały tonę mułu mi w brzmieniu. Jeżeli wymienię lampy to stracę problem z brzmieniem, motywację do kupowania nowych gratów i sens istnienia. Nie wiem co o tym myśleć.