Autor Wątek: Częste wywalanie bezpiecznika w Mesie DR  (Przeczytany 7985 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Częste wywalanie bezpiecznika w Mesie DR
« 29 Paź, 2009, 20:06:58 »
No dobra, ale jak bulszit, skoro sam tak naprawde przyznales mi racje?

Stary ja to wszystko wiem takze ameryki nie odkrywasz, ale mowimy tutaj o typowych lampach, a nie fartownym mega odpornym komplecie na ktory dosyc trudno trafic(ze nie wspomne ze stopien eksploatacji wzmakow i lamp w nich jestrowniez bardzo rozny - jednemu na tych samych lampach pogra 6 lat, drugiemu rok). Mi w moich wzmakach bylych nie bylo dane sie spotkac.
Z takimi wzmakami, w ktorych siedza oryginalne lampy majace po kilkadziesiat lat spotkac sie mozna gdzieniegdzie, ale zbyt czesto to sie nie zdarza. To czy graja jak nowki roniez jest dyskusyjne, bo nie sadze ze sprawdzales wkladajac inne i porownujac. Takze to troche takie pierdolenie i teoretyzowanie.

Co do zywotnosci, to mi zdarzalo sie wymieniac lampy pre po 2-3 latach i tak jest najczesciej czasem w zaleznosci od nasilenia prob dluzej, czasem przy okazji mniej przyjemnych wypadkow - krocej. Moze te z ktorych korzystam sa chujowe(chociaz to niby uznane i szanowane firmy) , ale NOSy ktore wsadzil kumpel tez spektakularnie dlugo nie pochodzily. Zreszta czynniki takie jak transport sprzetuczyinne uszkodzenia mechaniczne rowniez sie w to wliczaja.

A o tych kilku fabrykach rowniez wiem, co nie zmienia faktu ze roznice sa i trzeba brac to pod uwage przy wymianie. A lampki w mesie, zreszta jak w wiekszosci wzmakow potrafia zmienic wiele, ale muslic bedzie takczy siak dalej.


Takze zycze szystkim zeby lampyw ich wzmakach wytrzymaly dziesieciolecia, ale dowiadczenie uczy ze moze byc z tym chujnia ;)
No pain No gain !

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
6004 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Cze, 2011, 19:27:08
wysłana przez gkoz