Miałem przyjemność grać na marshallu tsl 100 - paka marshall ta nie v30. Wzmacniacz ogólnie jakiś taki bezpłciowy był :| , nic ciekawego w sumie. Niby ma w chuj kanałów , ale żaden nie ma tego "Czegoś" ...
Moje wrażenie jest takie że marshall ma brzmienie bardziej takie hmm. zbite? oldschoolowe? a H&K takie bardzień ńju i tru (być może kwestia pobawienia się gałami , tslem bawiłem się jakieś 2 i pół godziny tylko)

widać nie zapoznałeś sie z nim dostatecznie
co do wzmaka ma jedną wadę mianowicie wejście din od futaswicza rozłącza sie powoduje to ze czasem nie ma sie dostępu do cruncha z footswitcha ale nie wszystkie modele maja ten problem ja miałem i nauczyłem sie tak montować ze nie mam tego problemu nie chciało mi sie grzebać w nim bo da rade usztywnić gniazdo, to taki mankament ale nie we wszystkich modelach.
co do brzmienia nie wszyscy lubią marshalle wiec wiadomo ale kanał crunch rozpierdala mnie i czesto go używam jest selektywny i przebija sie bardzo dobrze, lead ma wystarczającą ilość gainu i napierdalam na nim grindcora nie rozkrecając na max (niektórym go brakuje wiec niech sobie grają na 5150) co mnie bardzo sie podoba to to ze nie sieje siarą i ma dużo środka, bas jest solidny wiadomo zalezy od paki i głośników ale po wcisnieciu DEEP jest potężnie. czysty to już oddzielny temat bo mozna mieć naprawde czysto albo naprawde brudno wszystko zalezy ile gainu damy i oczywiście oddzielny DEEP a no i drugi mały bubel ale nauczyłem sie z tym zyć to jak przełączasz z przesterów na czysty to ma sie wrazenie małego opóźnienia ale ja mam juz lampe na wykończeniu na pre ale nie wymieniam bo nieco mi sie brzmienie zmieniło i mi sie podoba okrótnie
kupiłem go bo potrzebowałem 3 kanałowego wzmaka i jestem zadowolony nie jest pozbawiony wad ale co z tego ważne że mam brzmienie które mnie kręci i spełnia moje oczekiwania. ustawić go to nie jest tak hop hyc. w niskich strojach jest naprawde przyjemny. można też grać na nim oldschoola tak samo jak na dualu