Maj grejt ajdols and influents:
Nevermore
Gitarka (Jeff L.) świetna, co do tego polemiki nie ma chyba żadnej
Wokale (Warrel D.) mi podchodzą, choć wiem że nie wszystkim się takie cuś podoba. Przyznać jednak ze smutkiem muszę że Dane się starzeje niemiłosiernie, a jego głos w postępie geometrycznym i cóż... nie jest już tak pięknie jak kiedyś... No ale teksty za to gość pisze w czoko ^o^
Bass (Jim S.) i perka (Van W.)co najmniej poprawne, co do bassu bym się przyczepił że Sheppard mało ambitny, gra w kółko to co druga gitarka, czasem trochę okrojone : )
Mastodon
Śmieszne darcie japy i ogólnie hałas (szczególnie starsze albumy) w wydaniu (sic!) progresywnym
A tak poza tym (szczególnie ostatnio) bardzo szeroka paleta różnego metalu od treszu przez blek aż po techniczny def.
Z pojedynczych piosenek:
Virgin Snatch - State of Fear
Immortal - Solarfall
The Red Chord - Dread Prevailed
Behemoth - Inner Sanctum
Goregast - Sorry, I Damaged Your Brain
Exodus - 44 Magnum Opus
Lamb of God - Redneck
(kolejność przypadkowa
)
Oprócz tego masa innych, tak szczerze to nie chce mi się myśleć za bardzo toteż spisałem z plejera. : > o.o'
Pozdrowienia dla shredderów