Vladziu - nie mówię o Tobie, naprawdę schlebiasz sobie myśląc że mam Cię na myśli Do Ciebie był skierowany raptem jeden akapit z tej wypowiedzi i akurat był on w niej najmniej istotny.
Ojej, czuję się zaszczycony, że poświęciłeś mi tym razem cały akapit. Zaznaczę sobie ten dzień w kalendarzu. No offence, Leon, ale to Ty przeginasz.
Traktuj to tylko jako przypomnienie tego jak prosiłeś żeby dać Ci drugą szansę na tym forum i że obiecujesz że nie będziesz więcej robił bydła
Nie przypominam sobie bym prosił uniżenie o cokolwiek. Zwyczajnie spytałem, nie robiliście problemów, ok, także daruj sobie to plucie jadem, bo to o Tobie źle świadczy a nie o mnie. Jeśli, Ci ulży, to serio możesz mi dać bana. Poza tym nie przywykłem do tego, by jaśnie moderator z netu prawił mi morały, nie żeby mnie ukłuło co napisałeś, ale ale na pewną wysokość nie jesteś w stanie podskoczyć, choćby nie wiem co. Ale cóż, Twój problem. Miłego dzionka życzę.
Masz ode mnie na w tygodnie żeby ochłonąć, bo już mi się naprawdę nie chce czytać jak podjeżdżasz do Leona i w kółko piszesz że masz coś w dupie, jak nie jest na twoim poziomie i jak nie szanujesz po prostu człowieka i jego pracy. Na siłę w dodatku wmawiając że to on pluje jadem. Jednocześnie nakręcasz dalej rozmowę która jest OT. pozdro nikt