Masz bardzo dobry przykład na związek w domu - super. Tylko raz to wiosny nie czyni. Pogadaj przy okazji z ludźmi ze stażem, zobacz staty ile jest rozwodów. Może za parę lat zobaczysz ile realnie jest jest tej niby "totalnej patologii". Tona i piędź.
Ed: sam fakt powstania tego materiału - czy ktoś usiadł i te tezy sobie po kolei wymyślił? Tak jak pisałem - jaka jest opinia facetów z minimum dekadą jako mąż i ojciec. Popytaj. Mógłbym Ci długo opowiadać, co się dzieje faktycznie w związkach, które z zewnątrz wyglądają niemal cudownie. (o ironio dokładnie wczoraj zadzwoniła do mnie znajoma, że znalazła u męża w aucie gumki i co teraz robić...) Czasem zwyczajnie nie ma kiedy w zabieganiu uświadomić sobie, że się w czymś takim żyje. Ty miej inaczej, jak najbardziej I trzymaj się takiej samoświadomości - bo o to przecież tu chodzi.