Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1918930 razy)

Offline mwczesniak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 167
Szukam pracy bo poprzednia się skończyła.
Taka refleksja na dziś: na tych kilku rozmowach na których byłem odpadłem w 1 etapie czyli rozmowie z HR.
Nie wiem, czy to ja czy oni są zjebani. Swoją drogą pierwszy raz w tzw karierze (11 lat pracy) mam rozmowy z HRwami, nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tym sortem.

Mam nadzieję, że AI zaora ten gównodział i będzie można od razu z kimś kompetentnym pogadać.
Znam ten ból, bo u mnie w firmie wcześniej nie było żadnych udziwnień i jakiś działów HR, a na rozmowę kwalifikacyjną przychodzili kierownik/kierownicy oraz ewentualnie dyrektor i pytali o normalne rzeczy typu powiedz coś o sobie, swoim doświadczeniu zawodowym, dlaczego chcesz u nas pracować, jakie masz oczekiwania finansowe. Potem po znajomości wcisnęli taką pipę i utworzyli wokół niej dział HR, a na rekrutacjach (nawet wewnętrznych) zaczęła zadawać jakieś pytania z dupy typu: Co byś zrobił jakbyś się zesrał i wiedział, że w pobliżu nie ma żadnego kibla? Ogólnie to żenada to wyskakiwać z takimi pytaniami w stosunku do osób które pracował po 7 lat i więcej. Jakież było moje zdziwienie jak zaproszono mnie na rozmowę do dużo większej firmy, a tam czekali na mnie dyrektor, główny kierownik i kierownik, a rozmowa dotyczyła normalnych tematów, a nie jakiś shitów.