Proponowane przez panią Sylwię rozwiązanie, czyli rozpłytowanie chodnika przy elewacji budynku, ma być ahistoryczne dla obszaru Starego Mokotowa i północnej części Wierzbna.
Ja nie chcę nic mówić, ale w przypadku Warszawy to równie historyczne może być po prostu zburzenie kamienicy i/lub chodnika, jeśli mamy być tak bardzo urzędniczy