Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1907816 razy)

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
No jak myślisz po co to? Pamiętam jak mieszkania przechodziły na własnościowe z przysłowiową "złotówkę". Kto pracował w spółdzielni to se pięć lokali przycupną po jakichś babkach, żulach itp. a teraz wielki developer. Przecież słowem nie piśnie takowy, że lepiej kredyt niż dorabiać byznesmena. I wszystko dokładnie tak jak piszesz. Z drugiej strony oczywiście też patologia.