Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 260031 razy)

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,31551580,interwencja-rzadu-ws-cen-masla-uruchomiono-rezerwy-zywnosciowe.html

xD fajny ten prl bis

Swoją drogą to jest w chuj zabawne, jak nagle masło staje się towarem, bez którego NAGLE NIE DA SIĘ ŻYĆ. Ja od lat napierdalam na margarynie (tej droższej wprawdzie) a masło idzie do pierdół typu pieczenie czy sporadycznie smażenie. Ludzie muszą chyba pierdolca dostać dla zasady i się zesrać o produkt, który śmiało można ograniczyć albo zastąpić.

Kielecki czy Winiary?

Gdybym potrzebował Kieleckiego to bym dodał do Winiary octu.
Ale z drugiej strony:


Kielecki czy Winiary?
winiary to nestle, więc jebać

Jebać.