Jestem w ciężkim szoku co dostałem za wydaną kasę... ...później się rozwlekę. Absolutna rewelacja. Gitara wędruje nie do mnie tylko do mojego syna. Taki instrument sobie wybrał jako pierwszego elektryka.
Posty połączone: [time]13 Lis, 2024, 23:59:45[/time]
----------------------------------------------------
Mój syn stwierdził, że spróbuje coś pograć. Oczywiście wszyscy mają bana na mojego Amaroka. Nawet nie pozwalam patrzeć hahahaha, ale na start zaoferowałem 7 gitar do wyboru w granicach 1000zł ze stajni HB. Mój syn wybrał model. Terminy dostępności Thomann miał na jakieś 2-5 tygodni... ...ale tu nagle tego samego dnia pojawił się mega zbieg okoliczności. To samo wiosło, nówka nigdy nie rozpakowana - spóźniony zwrot wystawiony na ebayu. Olewając gwarancję i nie czekając na Thomanna zaproponowałem gościowi uczciwe 750zł czyli 175zl taniej niż z Thomanna. W dwa dni gitara wylądowała u mnie.
Pierwszy raz trzymam w rękach HB poniżej 1000zl przy którym mam parę minut roboty. Mleczkiem polerskim ogarnę progi. Potrzebują lepszego slizgu. Siodełko muszę naciąć o 1mm głębiej by struny leżały sportowo jak byk i na koniec zadbam o podstrunnicę olejkiem.
Wiosło ma idealnie nabite i przycięte progi, binding perfekt, lakier perfekt, symetria wiosła totalnie perfekt, pickupy świetne jak dla początkujących. Pełne humby grają czysto i klarownie na cleanach i co ciekawe potrafią się rozpędzić na przesterach. Ogólnie od Rocka do Heavy nadają się jak ulał.
Miałem zamiar pierdolnąć pełny mod, ale okazało się, że nawet osprzęt jest spoko.
Sytuacja jest prosta. Jeżeli mój syn się nie podda to wiosło zostaje w stanie oryginalnym no chyba, że zapragnie zmian. Jeżeli się podda to ja już o to wiosło zadbam "odpowiednio" haha. Nie trawię złota.
Jak sobie przypomnę w 90 latach jeszcze za dzieciaka swojego pierwszego mayones'a w cenie 550zl to tu za niewiele więcej jest jakościowy kosmos. Gdybyśmy my mieli takie tanie wiosła to o ja Cię kurwa pierdolę ale byłby raj.