Uber Eats.
Nie zdążyłem sobie ogarnąć żarcia do pracy, więc chciałem zamówić Maca.
Mac wg Ubera za daleko (ok. 2km) ale inna burgerownia (na innym skraju miasta

) już nie - no to siup.
Czekam godzinę, półtorej, niemal dwie, w tym czasie dostawcy odrzucają zlecenie. Aż w końcu Uber sam je anulował, jednocześnie usuwając je z historii, więc nawet nie ma jak reklamacji złożyć.
Oczywiście ignorują też skargi przez FB.
NIGDY. KURWA. WIĘCEJ. UBERA.
Nie i już.