O, troszkę w temacie - chirurg dał mi skiero na usg powłok brzusznych bo mam guzek pod skórą. Termin - piąty maja.
Pierdolę, idę prywatnie po Matki Boskiej Pieniężnej.
W zasadzie nawet mnie to nie wkurwia - bardziej jestem zaskoczony, szczególnie że do chirurga dostałem się jeden dzień roboczy po telefonie do przychodni - a tu taka niespodzianka.