Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1758539 razy)

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 471
  • It is useless, to resist.
Napisałeś, że jest na gowniaki i patologię, stąd mój wpis.
Ciekawe jak co by było jakby gość bez OC przyjebał w Twoje auto (już z OC) czy też byś miał takie zdanie.

No a nie jest? :D :D :D Duży jesteś, chyba wiesz jak wygląda redystrybucja pieniążków przez różne rządowe organizacje i na co są przeznaczane.

Jakby gość bez OC przyjebał we mnie to ja wtedy kasę biorę z UFG, przecież na tym to polega XD i to ten gostek ma większy problem ode mnie. To ja mam tutaj gigantycznego farta, że dostałem TYLKO 1400 i jednocześnie JA (TZN MOJA OSOBA) nie spowodowałem wypadku. To wtedy ja jestem ścigany za to i mam pizdę. Jezu ludzie XD Wkurwia mnie zarówno wysokość kwoty (chociaż można ją jakoś usprawiedliwić) jak i moje niedopatrzenie. Rozumiem, że Ty na luzaku, fiuta za głowe, 1500 z kieszeni i jazda, spływa jak pot po czole i wyjebane? To gratuluję, mnie by było nie stać.

Ten topik jest od WKURWIANIA się, tak? I chyba mogę się wkurwić na wysokość tej kwoty, tak? Mogę? I powyklinać na to, że są grupy które za nic przytulają całkiem sporo kwitu. Tu się ludzie wkurwiają na rzeczy, które ich bezpośrednio nie dotyczą, ale z tym widzę problemu nie ma XD

Chyba, że jesteś tymi nożycami z tego powiedzonka o stole. Skoro jest problem ze zrozumieniem po co jest UFG i skąd się bierze ten pińcset plusik... :D
« Ostatnia zmiana: 03 Sie, 2023, 15:37:13 wysłana przez Mother Puncher »
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.