Smuteg, bo mój stary Fiio BTR3 się po paru latach intensywnego codziennego użytkowania rozpadł (dosłownie mechanicznie), używałem go aby móc korzystać z moich Beyerków Custom One Pro jako bezprzewodowych słuchawek (amp na stałe założony na pałąk podpięty kabelkiem 15cm
)
Ale za to jaram się jak pojebany, bo na urodziny w zamian kupiłem sobie Qudelix 5k i jest kurwa zajebisty. Nie wiem kurwa co za magia, ale moje zamknięte słuchawki nagle mają szeroką scenę jak gdyby były otwarte, i nie brzmi to sztucznie, nie syczy cyfrowo ani nic takiego. Jestem kurwa rad w chuj całe popołudnie jak rano przyszła mi paczka i po pracy rozpakowałem i zacząłem słuchać. Nie spodziewałem się tego w ogóle, w chuj pozytywna niespodzianka, że to tak brzmi