generalnie czego bys nie uzyl bedzie dzialac na tej samej zasadzie - ma opierdolic sygnal z wiosla z dolu (bo sie zatyka) i gorki (bo i tak beda harmoniczne) i zostawic to co sie ladnie przesteruje czyli srodek i okolicach 1kHz.
jebac fortina men. dostajesz okrojone TC integrated pre, bez regulacji bass/treble. meh nah i wogole. zrob se lepiej pierwowzor, jest bardziej uniwersalny.
z peq4 bardzo dobrze kombinujesz, kumpel mial wersje od chaosa, fajne to i warte rozwazenia.
a'propos mt2 - jest taka dopalka, bedaca w sumie wycietym stopniem wejsciowym z mt2 co lezy u Toma na stronie z 2 dekady i nikt tego nie ruszyl bo "eee kurwa metalzlom jebac" - jest zajebista, polecam i chuj.
https://guitaramplifiers.prv.pl/images/tsh4.gifczy bym sie pakowal w cale mt2 to nie wiem, tzn zeby dzialalo dobrze jako sam eq to i tak dobrze by bylo tam zdjac gainu bo to na 0 juz masakre z sygnalu robi. to juz bym wolal hm2 rily.
ewentualnie moge miec do oddania 1 band parametryka. nie jest taki fajny jak pq4 ale na dopalke sie sprawdza.