Statystycznie to pewnie nie ma jednej reguły. Czy nawet czterech. Inaczej by każdy wyciągnął se manual małżeństwa (pewnie w apce 😉), kilknął odpowiedni wariant, zrobił co trzeba i wszyscy by byli znów szczęśliwi...
Tymczasem "nawet jedna trzecia małżeństw w Polsce kończy się rozwodem, a z roku na rok wyraźnie rośnie liczba rozwodów małżeństw z krótkim stażem (poniżej pięciu lat)" - portal zdrowie.trojmiasto.
pl
I teraz UWAGA: to wszystko dzieje się w momencie, kiedy do tego ogólnie spada liczba zawieranych małżeństw!

I jeszcze: liczba rozwodów spada chwilowo z powodu problemów ekonomicznych w Polsce, np. trudności w spłacaniu rosnących rat kredytów...
Także jest to po prostu zabawa z granatem i myślę, że raczej trudno o jakieś reguły, skoro to się w takiej skali sypie...