Jeszcze doszedł czynnik, że dwóm żony powiedziały, że mają już kończyć
Przez wrodzoną złośliwość do końca życia bym się mścił co chwila przy każdej nadarzającej się okazji wyrzygując im, że teraz to one muszą coś skończyć na czym im zależało bo rodzina jest ważniejsza i skoro ja mogłem zrezygnować ze swojego to one mogą też ze swojego

U mnie łącznie ze 13 lat, ale przede wszystkim chyba zadziało stracenie cierpliwości do ludzi a nie brak chęci, kreatywności czy miłości do muzyki.