Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 265791 razy)

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Oczywiście, że dobrze! Kto się przyzna, że nie? :D Wiesz, może nie np. dokładnie w tej pozycji, ale te dźwięki. Ostatnio był Rob z Machine Head u Englunda i mu pokazywał jak się gra Davidiana. Ola uczył się z tabów, a mimo to Rob gra to w innych pozycjach.
W ogóle dla mnie i kolegów grajków to nigdy nie był żaden problem uczyć się ze słuchu czy szybko zobaczyć jak kumpel gra riff, który przeniósł na próbę i od razu lecieć z tematem. Kiedyś jakiś młodzik zapytał: ale wy sobie wcześniej wysyłacie taby mailem, nie? :D :D

Na salce to spoko -  możesz się dobrze przypatrzeć i ewentualnie spytać. Gorzej z tymi nieśmiertelnymi tematami gdzie 90% gitarzystów źle je gra bo jako tako wyłapali ze słuchu jak np. Cowboys From Hell na jednej strunie bez kwint :P