U mnie jest stopniowo coraz lepiej, napady coraz rzadsze i co raz słabsze. Może kwestia ładnej pogody.
Zwróć też uwagę na ilość snu, może więcej śpisz. Zauważ jaki mas nastrój w poniedziałek, kiedy organizm często jest na jetlagu poweekendowym, jaki w środku tygodnia, a jaki w weekend kiedy w końcu odeśpisz. Porównaj skrajności - pochmurny poniedziałek z samego rana ze słoneczną sobotą po południu.