Dalej grzebię... ..., a koleś po moich monitach poza jedną krótką wiadomością i tak się nie odezwał więc albo nie ma już nic na stanie, albo ma w dupie, albo jest zajęty.
Tak więc jedną sztuką muszę się zadowolić.
W każdym razie, kawałek blachy, taśmy dwustronnej, miedzianej folii, trochę mahoniu i wosk załatwił sprawę pleców.
Posty połączone: [time]11 Lut, 2022, 08:49:09[/time]