Better Call Saul - w ciągu ostatnich 2 tygodni wciągnąłem 5 sezonów. Teraz się zastanawiam dlaczego tak późno się za to zabrałem.
Momentami oglądało mi się lepiej niż Breaking Bad, ale skończyłem na 3. sezonie i czekam od kilku lat na moją dziewczynę aż nadrobi, żeby obejrzeć pozostałe. Bob Odenkirk i reszta załogi po prostu mistrzowsko dobrana do swoich ról, a gęsty w zwroty akcji i perfekcyjnie napisany scenariusz jest tylko wisienką na torcie. Zawsze odpalam ten serial jako test jakości obrazu telewizora, szczególnie intro pierwszego odcinka w czerni i bieli.