Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 212930 razy)

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1450 09 Wrz, 2021, 14:07:43 »
Nadrobiłem trochę ten wątek i jestem zdziwiony zarobkami ratowników medycznych. Też uważam, że nic złego jest pytać o zarobki, choć w obecnym systemie i tak na niewiele się to zda, skoro i tak kontrahentem jest zawsze "macka" Państwa Polskiego, tj. popyt jest sztywnie kontrolowany. Nie mniej jednak szokujące jest, że NFZ płaci crica 60 PLN od szprycy dla ZOZu, gdzie delikwentów kłują na godzinę kilku (no i można też Yariskę wylosować czy hujajnogię), a ratownik dostaje taką kwotę... Ten system jest nienaprawialny.

Jeśli chodzi np. o branżę IT, dyskusje o zarobkach są całkowicie normalne, ludzie migrują do innego pracodawcy po półtorej roku, bo dał "kafla" więcej. Owe "widełki" zarobkowe podane są w każdym ogłoszeniu, bo ludzie po prostu nie aplikują, jeżeli ich nie ma, np.:

https://nofluffjobs.com/pl/praca-it/golang

Tak powinno być wszędzie, ale niestety ten "kapitalistyczny" model, który nagradza kompetentnych i chcących ludzi nie sprawdza się w naszym neo-komunistycznym bloku. Nie mniej jednak w tym smutku cieszy to, że ten system zaczyna się pierdolić. Rekordowy deficyt, prawilna Unia Europejska, na której czele Banku Centralnego stoi osoba skazana za malwersacje, wstrzymuje nam środki, zapominając o Katalonii czy Żółtych Kamizelkach. Owa utopia, z całą tą elektromobilnością i dyktowaniem jakie chłop ma hodować zimioki na polu, przejdzie korektę i może uda się zbudować coś sensownego.