Bo gdzieś usłyszałem że są do siebie podobne.
Pogrzebałem, okazuje się że oba są wzorowane na wzmacniaczach Omegi - Iridium i Obsydian.
Z początku jak się zacząłem nimi bawić to mi brzmiały niemal identycznie, przy czym Granophyre miał trochę więcej gainu i nieco więcej życia, szczególnie w górze.
Sigma faktycznie jest cieplejsza, ale to Granophyre sprawia na mnie wrażenie bardziej realistycznego i lepiej zrobionego.
Różnica jednak nie usprawiedliwia przepaści cenowej - 35 dolarów za Sigmę vs w praktyce jakieś 145 dolarów za Granophyre.
Dodatkowo do Sigmy dają reverb i delay.
Koniec końców obie wtyczki są dobre, po prostu jedna tańsza a druga droższa.
chyba nie ten styl, żeby się doktoryzować nad niuansami.
Pewnie i tak, ale ostatnio nie umiem za bardzo grać nic innego, a do tego nie chciałem grać cudzych riffów czy djentu jak wszyscy.
Jeśli chodzi o typową hi-gain wtyczkę z Neurala do nakurwu w partiach rytmicznych, to Granophyre najbardziej mi siedzi właśnie i byłem po prostu ciekaw czy ktoś ma takie samo zdanie. Jakiś czas temu na YouTube mignął mi filmik, gdzie Mendel prezentował wszystkie wtyki od Neurala (nie ma Gojira i Soldano), stąd zwróciłem uwagę na Granophyre. Polecam, najlepsze demko na necie imo.