koniec związku po 5 latach.
i tym razem to ja zjebałem po całości choć zakochany jestem na maxa.
strasznie zobojętniałem przez ciągłe siedzenie w domu, a odkąd pracuję na własnej działalności i w obliczu 'ciężkich czasów' ciężko mi było od pracy odpocząć.
Ciągły stres o niepewne jutro, bagatelizowanie problemów w związku i huj. pękło.
to był bardzo zły rok :/
Daj sobie 30-45 dni ZERO kontaktu.
W tym czasie zajmij się sobą, bo na 100% ona będzie po cichaczu sprawdzać co u ciebie.
Niemal pewne, że się w końcu zainteresuje co się tu odprawia.