tja...no mało problematyczne te pluginy w porównaniu do prawdziwej lampy.....
Kurde, a zadałeś sobie chociaz tyle trudu, żeby pożyczyć od kogos interface i sprawdzić jak to działa NIE NA WBUDOWANYM sprzęcie?
Bo jakby nie paczeć, lampa, kolumna, dodatkowo jakis mini amp = to zajmuje milion razy więcej miejsca i jest mniej użyteczne w domu niż interface i słuchawki. Zakładam, że kompa jak większość masz wpiętego na stałe.
Biorąc pod uwagę plusy takiego rozwiązania, wyłączenie wifi i przeglądarki naprawde nie jest jakoś problematyczne w porównaniu do tego, że w pół godziny możesz nagrać cały numer razem z zajebiście brzmiąca partią bębnów.
Na moim starym lenovo, siała karta wifi. Zmieniłem interface na Audient i problem zniknął.
Nie mam od kogo pożyczyć.
Nie mam kompa wpiętego na stałe. Mam laptopa z którym musze się nosić za każdym razem do drugiego pokoju żeby pograć i podłączać wszystko włącznie z włażeniem pod biurko żeby dostać się do gniazdka. Strasznie to upierdliwe. Nie lubię tez grania na słuchawkach. Za to na brak miejsca nie narzekam. Lampa + kolumna + pedalboard stoją sobie w koncie. Wystarczy wsadzić kabel, zrobić pstryk i już gramy. Nie muszę 5 minut wszystkiego podłączać i odłączać jak mam czas tylko 20 minut poćwiczyć. Efekt ? Kiedyś nie chciało mi się na chwilę wszystkiego podłączać i w efekcie najwięcej grałem "na sucho" a potem jak się podłączałem to wychodziły wszystkie "krzaki" w mojej grze. Teraz nawet jak gram/ćwiczę tylko 15 minut to jest to na wzmaku i od razu słyszę jak gram i to procentuje.