Wystarczy ustalić czy to dla właściciela/zamawiającego jest bug czy ficzer. Bo może miało być widać NTBa. Tutaj najprawdopodobniej nie. Tak więc jeszcze inna rzecz: wyznaczenie pewnego marginesu tolerancji przy pracy z drewnem czy kolorami. Czy raczej ludźmi

ED: to też ważne: zdjęcia. Często coś na żywo nie rzuca się w oczy, a na fotach zieje strachem.