Autor Wątek: Ostrzeżenie  (Przeczytany 4376 razy)

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Ostrzeżenie
« 27 Maj, 2020, 18:07:03 »
Sluchaj, nie nazywaj mnie cwaniaczkiem, bo zrobiłem wszystko zgodnie ze sztuką, nic nie było zatajone, szczególnie, że October znał tę gitarę o czym mi napisał, bo próbował ją odkupić od wcześniejszego właściciela.
także bez pierdolenia, ja wiem, że jestem u Was na przegranej pozycji bo nie jestem na forum od 15 lat, ale trochę obiektywnego spojrzenia.
Nic nie było zatajone, zdjęcia były wrzucone, October nie dopytywał o stan lakieru, śrubek, pickupów, case'a i cavity w środku, więc zakładałem, że skoro zrobił "100 deali w życiu" jak mi napisał, to wie doskonale, jak wygląda kupowanie używanych gitar.
Nic złego nie zrobiłem, sam dostałem wczoraj stare LTD, miało pordzewiały most i knobs'y i nie robię sprzedawcy z tego powodu problemów, chociaż "PRZECIEŻ NA FOTACH NIE BYŁO IDEALNIE WIDAĆ!!!"
 nie poprosiłem o więcej fot, moja strata, gitara gra zajebiście, most działa, jest sprawny, nie uważam, żeby to był aspekt który powoduje, że mam gościa pozywać i nazywać oszustem.


Rozumiem, że ilość fot jaką można wgrać na OLX jest ograniczona i czasami nie da się załączyć wszystkich zdjęć dynksów, ale wtedy się chociaż opisuje wszystkie wady w tekście.  Też sprzedaje gitary i nigdy sobie nie pozwoliłbym na takie coś. Choćby dlatego, że na pewno będę chciał coś jeszcze sprzedać/ wymienić się. Argumentacja, że nie spytał jest do niczego. Równie dobrze nakrętka pręta napinającego gryf może być zorana i co ? Wina Octobera bo nie spytał o zdjęcie ze zdjętą plastikową zaślepką.  Skręcony gryf (tzw. "śmigło",  "twist") - wina Octobera bo nie spytał o zdjęcie gryfu pod odpowiednim kątem. Progi z rowami mariańskimi ? Wina Octobera bo nie spytał o zdjęcia progów. Nie polutowane kable w cavity ? Wina Octobera bo nie prosił o zdjęcia bez płytki...Dla mnie to po prostu wady ukryte, bo nie były pokazane w ogłoszeniu ani opisane w tekście. I tez w pracy zajmuje się rozpatrywaniem reklamacji.  Normalny człowiek przyjął by tą gitarę z powrotem na zasadzie "jak się nie podoba to zabieram ją z powrotem", albo chociaż przynajmniej jakieś rabat zaoferował.