Jak to było? Ten temat @#$&* wart bez fot. Wystarczy link do olxa i wszystko bedzie jasne. Sprzedajemy z żoną teraz sporo zabawek po dzieciakach, lego itp. Każda wada, brak czy cokolwiek odbiegające od ideału jest opisane i są zdjęcia. Żeby nikt nie miał najmniejszej wątpliwości co kupuje. Nikt nigdy nie reklamował tego co dostał a nawet dostajemy info, że to co pisaliśmy czy bylo na zdjęciach to prawie nie widać i jest zajebiście. Tak więc nie rozumiem podejścia sprzedającego. Biorę wiosło z powrotem odsyłam kasę i jeszcze browara na przeprosiny stawiam. Koniec kropka.