W takim układzie zacytuję klasyka: "Masz miękkie serce to miej twardą dupę".
Najczęściej jak ktoś to cytuje, to z pozycji posiadacza twardego serca - a ja ani jednego ani drugiego
Niedawno Blog Ojciec pisał czy mówił na temat tych starych rodziców co płaczą, że serce oddawali, a ich dzieci nie odwiedzają, nawet nie dzwonią. Rozmawiał z dziećmi takich ludzi i dokładnie w każdym przypadku okazywało się, że było bicie, wyzywanie, dołowanie, albo różne patologie i nałogi w domu.
Sam znam (tak, wiem, że to nie statystyka, to tylko taka dygresja) z rodziny swojej i znajomych takie przypadki, że np. parę lat po śmierci tyrana i pijusa opowiada się jaki to był cudowny, że po prostu pięści mnie bolą od przecierania oczków ze zdumienia.