Właśnie mi się odechciało jeść mój zapas kasz w szafce. Kolejne przekonanie, że jem coś trochę zdrowszego poszło się...
Dobre to są np. pomidory w puszce. Na puszce napis wyprodukowano we Włoszech. Co się zgadza. Tylko, że sam pomidor został kontenerem przywieziony z Chin. Teraz jak kupuje to zwracam uwagę skąd pochodzi sam produkt podstawowy. Nie ma informacji. Nie kupuje.
Mięso z Europy trafia do Chin tylko po to żeby je tam pociąć i wraca tutaj. Do tego filmiki z YouTube o zawartości azotanów w mięsie są porażające.
Nasz rząd zamiast głupotami powinien się żywnością zająć. Co jest ważniejsze od zdrowia? A jesteśmy masowo truci*
*Do jakiej partii mam się zapisać?