Też nie lubię Kaczyńskiego. Jego obecna polityka dewastacji gospodarki właściwie mnie przeraża. Ale to jego ludzie wybrali w wyborach. A ostatnie co mu życzę albo na co czekam to jego śmierć. Więc tego. Ograniczcie się trochę w komentarz.
W takich sytuacjach odpowiadam tak: nie jesteś moją mamą.
Nie każdy będzie podzielał Twoją wrażliwość i to jest coś, do czego żyjąc w społeczeństwie musisz się przystosować. Ja w tej kwestii nie podzielam Twojej, a że (jeszcze) mamy swobodę wypowiedzi, Twój tryb rozkazujący tutaj jest co najwyżej nieskuteczny.
A poza tym to Ty Tadeo się ostatnio wypowiadałeś o szacunku i podziwie do dla rodziców/dziadków.
No właśnie -
moich rodziców/dziadków, którzy mają konkretne osiągnięcia godne szacunku. Za to ich szanuję i jestem z nich dumny, a nie za to że powstałem - mogli zdecydować się tego nie robić, ale samo w sobie to jeszcze nie wystarczy.
Osobna kwestia że rzeczony nie jest niczyim rodzicem/dziadkiem więc ten.
Więc jakby mógłbyś też tutaj trochę kultury w wypowiedzi zachować. A nie takim szambem strzelać
Skoro przy tym już jesteśmy to moją wrażliwość obraża Twoje szufladkowanie Polaków jako tych, których charakteryzuje życzenie komuś śmierci. Głównie dlatego że to fałszywy stereotyp, ponieważ w
każdym kraju to występuje, co łatwo potwierdzić np. wchodząc na Twittera.
I kto teraz jest moralnie wyżej oraz ma prawo mówić innym jak mają się zachowywać?
Żeby nie było: jasne jest, że masz prawo do oceny każdego według swojej wrażliwości. Do czego nie masz prawa to narzucać innym swoją wrażliwość.