Pierwszy i trzeci przypominają te Gibole, co skończyły pod gąsiennicą koparki...
Czyżby nowy pozew od Gibsona?
Ten 3 zaczynał kilka(naście) lat temu jako sygnatura Mortona, więc raczej pozwu nie będzie.
Miałem nawet PASa w takim kształcie (tylko baryton 28”).
Z ciekawości, opinie nt PAS?
Skrajnie różne, bardzo zależne od konkretnego modelu. Były takie, przy których postarał się bardziej, ale były takie, gdzie robota była trochę spartolona. Mój były Iceman 8 miał źle osadzony mostek i trzeba było robić frez i osadzić mostek głębiej w desce, żeby struny miały grywalną akcję (kupiłem go juz po tej przeróbce, ale ogrywałem go też przed i zrezygnowałem z dealu, bo na końcu podstrunnicy była centymetrowa akcja strun). Na olx jest kopia Caparisona, która z kolei miała cofany mostek (jak spojrzysz na powiększenie fotki, to zobaczysz, że na brzegu mostka, przed pickupem był wstawiony blok drewniany a całość została zalakierowana), ponieważ był za blisko i nie dało się ustawić menzury.
Jeśli masz coś uaptrzonego, to mi podrzuć, pomogę w wycenie i może znam historię konkretnego egzemplarza, albo będę pamiętał mniej wiecej kto go miał
Mój pas poszedł za śmiesze 2200 pln kilka lat temu, IMO był warty zdecydowanie więcej, ale to rynek weryfikuje wartość, nie ja
Bardziej pytałem z ciekawości, lutnik z mojjgo regionu to i zainteresowanie jakieś tam tematem mam Pytam bo w sumie lwia część tych git była wyceniana przez niego baaardzo drogo a miały takie wady, że szkoda zaczynać temat...
Ale w sensie ze PAS się cenił?