Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1678166 razy)

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
Napisałem w innym temacie że mnie cieszy nadchodzące NGD. No i zamówiłem wczoraj wiosło na thomannie. Ale ustawiłem sobie wysyłkę na przyszły czwartek, bo wyjeżdżam w góry na tydzień. Napisali, że to nie oznacza rezerwacji. No i oczywiście prawo Murphy'ego zadziałało, bo już dzisiaj termin 5-6 tyg. Ktoś mi kupił moją sztukę:( Mam nadzieję, że Thomann szybko kasę oddaje...

W sumie nie wiem czy bardziej smuci czy wkurwia. Chamstwo.

Np. wczoraj. Czekałem na parkingu z Żoną w aucie i obok przejeżdżała Nowa Mazda CX3. Kierowca za wszelką cenę chciał wjechać w za ciasne miejsce i mi zarysował lusterko. Jako, że siedzieliśmy w aucie i nawet mu sygnalizowaliśmy, że sie nie zmieści wszystko widzieliśmy aż nadto wyraźnie. I teraz uwaga. Wysiadł z samochodu gość ok 60ki i powiedział, że to nie on bo nie ma jego czerwonej farby na moim samochodzie. Poza tym mój samochód ma jeszcze w innym miejscu rysę. Nie uwierzyłem w to co usłyszałem Poinformowałem go, że w takim razie muszę zadzwonić na policję.  Gdyby mnie chociaż przeprosił. Zdarza się. Dogadałbym się z nim niskim kosztem bo szkoda niewielka. Ale nie. Lepiej brnąć w to szambo dalej. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.

Jeszcze jedno. Miałem tego pecha, że jednym uchem słuchałem sylwestra z jedynką. Od A do Z disco polo. Kurski walczy o słupki. A najgorsze jest to, że ludzie oczekują takiej muzyki. Co trzeba mieć w głowie żeby tego słuchać. Zgroza.
straszne chamstwo po drogach jeździ. Kupiłem ostatnio kamerę do auta z tego powodu. A jaki finał tej historii?
« Ostatnia zmiana: 03 Sty, 2020, 23:24:21 wysłana przez MadYarpen »