W tej cenie masz oryginalnego Giba Studio. Po co Ci półśrodki? @Lukas
Bo Gibon Studio zdarza się poniżej standardu EC-1000? xD
Ja mam studio z 1995, z tzw ."good wood era" kiedy Gibol próbował odzyskać zaufanie po niechlubnej erze Norlina. To zupełnie inne gitary niż to, co wyszło po 2004 r, dlatego ciężko je teraz już dostać a niektórzy ortodoksi twierdzą, że jak Gibol to tylko z lat 90tych. LTD EC-1000 też mam, więc mam porównanie 
Chodzi o to zę 3300-3500 to nie tak mało, a żeby było ciekawiej kupiłem sobie Epiphona Bjorna Gelotte CHIŃSKIEGO, i do dziś nie wiem (pomijając kwestię blokowanych kluczy i mostka tone prosa) która gitara jest lepsza - LTD czy EPI
a dałem za nią 1700 zł z casem, to jest prawie połowa ceny Edwardsa....
Taka kasa za tego Gelotte to jednak okazja, sam bym białego chętnie wciągnął za tyle. Edwards ma więcej mięcha w brzmieniu niż LTD i z mojego doświadczenia nawet więcej gruzu niż ESP Eclipse na tych samych pickupach (SH4), który ma więcej krakersów. Porownywanie było prawie 1:1, bo Edwardsa miałem w domu, a ESP wisiał w sklepie 5 minut ode mnie. Eclipse ma swoje brzmienie, klasyczne Les Paule mają swoje i Edwardsy będą brzmiały bardziej jak typowe Les Paule.