Wczoraj widziałem - nieźle poryty film. Wszechogarniający, wciągający mroczny klimat choć sama fabuła dość banalna, do tego świetne zdjęcia, Willem Dafoe chyba w jednej z najlepszych swoich ról. No i Robert Pattison w końcu pokazał, ze jednak jest aktorem, a nie kołkiem z romansidła dla nastolatek