Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 314151 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Kupowanie i sprzedawanie samochodu na Islandii to jest ZUPEŁNIE inna bajka niż w PL. Po pierwsze nikt tu nie oczekuje, że 10-letnie auto ma wyglądać jak z salonu i mieć wszystko porobione, łącznie z praniem środka i woskiem. Właśnie sprzedałem swoje i dokładnie tak było. W ogłoszeniu im więcej zdjęć tym lepiej.
Natomiast tutaj jak kupujesz to faktycznie opłaca się cebulować, czyli "daję na stół tyle kasy i odjeżdżam". Kuzyn wczoraj kupił samochód za 70% ceny wywoławczej. A sprzedający po prostu chcą się pozbyć fury, nie zbiednieją plus to jest tylko narzędzie. I w załączeniu jako przykład mistrz tutejszych ogłoszeń, znalazłem wczoraj. To jest jedyne foto w ogłoszeniu. Skoro napisał wszystko, to sprawa jest jasna, nie? :D
Paczki z głów!